Cesarzowa Maria Teresa (1740-80) – życiorys
Cesarz Karol VI zmarł nagle w 1740 r. nie pozostawiwszy męskiego potomka. Na tron wstąpiła wtedy jego córka, Maria Teresa. Stało się tak dzięki.tzw. sankcji pragmatycznej, ustawie przyjętej dzięki staraniom władcy, a gwarantującej jego córce prawo do dziedziczenia. Początki panowania byty trudne, o czym świadczą choćby słowa samej Marii Teresy: „Nie miałam ani pieniędzy, ani kredytów, ani armii, ani doświadczenia czy wiedzy. Nie mogłam też liczyć na niczyje rady, gdyż wszyscy ministrowie byli zajęci bacznym przyglądaniem się, w jakim kierunku potoczą się sprawy”. Pomimo niepomyślnych początków cesarzowa wkrótce zadziwiła męskie otoczenie, podejmując ryzyko i walkę. Nie mogła szukać oparcia w mężu, który wprawdzie świetnie fechtował, strzelał, polował i uwodził kobiety, ale poza tym nie nadawał się do niczego.
W całej Europie Maria Teresa zyskała miano „cesarzowej-dziewicy”, oczywiście nie w sensie dosłownym, na co wskazuje choćby szesnaścioro wydanych na świat dzieci. Chodziło o to, że kompletnie nie przystawała do epoki, w której cudzołóstwo było czymś powszechnym i naturalnym. Cesarzowa, wychowana przez jezuitów, odznaczała się głęboką religijnością. Obstawała przy wspólnym łożu małżeńskim, co dla jej męża było poważną niedogodnością, zresztą w tamtych czasach małżonkowie miewali raczej osobne sypialnie. Zapewne pozamałżeńskie wybryki jej męża przyczyniły się do powołania jesienią 1747 r. tzw. komisji moralności publicznej. Jej członkowie mieli prawo przeszukiwania domów i aresztowania każdego mężczyzny, który został przyłapany ze śpiewaczką operową, tancerką czy jakąkolwiek kobietą o podejrzani reputacji. Grzeszne kobiety karano zamknięciem w klasztorze lub wygnaniem.
I chociaż komisja rozpadła się po pół roku, to wprowadziła niemałe zamieszanie, dokonując kontroli w wielu zespołach aktorskich. Los ten stał się nawet udziałem Casanovy.
Maria Teresa, podobnie zresztą jak jej syn Józef II, była zapaloną reformatorką. Dzięki niej powstał jeden z najlepszych, jak na owe czasy, systemów oświaty w Europie nakładający obowiązek szkolny zarówno chłopców, jak i dziewczęta. Cesarzowa nie wyznawała jednak poglądów liberalnych, o czym świadczy jej zaciekły antysemityzm. W Wiedniu było zaledwie ok. 500 Żydów, a Maria Teresa i tak uważała ich za zarazę i w końcu w 1777 r. wygnała wszystkich, stwierdzając jednocześnie: „Nie znam większej plagi społecznej niż ci ludzie – to oszuści i lichwiarze. Robią z ludzi żebraków, prowadzą brudne interesy, do których uczciwy człowiek czuje odrazę. Dlatego muszą stąd odejść, a wszyscy powinni się trzymać od nich tak daleko, jak to tylko możliwe”. Zazwyczaj rozmawiała z Żydami zasłonięta parawanem (co nie przeszkadzało jej bez skrupułów wykorzystywać ich pieniędzy przy budowie Schonbrunnu). Jedyny wyjątek uczyniła dla przechrzty, Josefa von Sonnenfelsa, który należał do jej głównych doradców.
W pierwszym okresie panowania Maria Teresa uchodziła za osobę lubiącą zabawy i rozrywki – grywała w karty i tańczyła o każdej porze. Jej postępowanie zmieniło się po niespodziewanej śmierci męża 18 sierpnia 1765 r. Od tego czasu władczyni żyła w ciągłej żałobie, nosząc krótkie włosy i rezygnując z biżuterii oraz makijażu. Podobno przez następne 30 lat codziennie brała udział w mszy św. w Krypcie Cesarskiej u stóp grobowca zmarłego męża. W 18. dniu każdego miesiąca i przez cały sierpień poświęcała się cichej modlitwie. Po śmierci Franciszka Stefana natychmiast wyznaczyła na współpanującego swego syna, Józefa, który stopniowo przejmował codzienne sprawowanie cesarskich obowiązków. Na starość przytyła tak bardzo, że chodzenie sprawiało jej wielką trudność, rzadko więc opuszczała teren Schonbrunnu. Miała kłopoty z oddychaniem i zabroniła w ogóle zamykać pałacowe okna, chociaż wiatry i deszcze spowodowały u niej głębokie zmiany reumatyczne, uniemożliwiając pisanie listów do dzieci, czemu wcześniej oddawała się z zapałem.