Leopoldstadt – Wiedeń
Leopoldstadt, drugą dzielnicę, oddziela od centrum Wiednia Kanał Dunajski. Wraz z Brigittenau tworzy ona wyspę o nieregularnych kształtach ograniczoną od wschodu głównym korytem Dunaju. Większość zabudowy stanowią szare i nieciekawe osiedla mieszkaniowe, a jedyną przeciwwagą dla nich jest Prater, rozległy miejski park z lunaparkiem, diabelskim kołem, zagajnikami i bogatą infrastrukturą rekreacyjno-wypoczynkową. Dzielnica Leopoldstadt przez długie lata była największym w Wiedniu skupiskiem Żydów (zachowały się jedynie nieliczne ślady tamtych czasów). W ostatnich latach rejon ten przyciągnął rzesze imigrantów z Turcji i Bałkanów. Wciąż cieszy się opinią jednego z centrów seksbiznesu. Najwięcej lokali ze striptizem i sex-shopów znajduje się przy zacisznych uliczkach między Tabor-strasse i Praterstrasse.
Żydzi w Leopoldstadt
W Leopoldstadt, gdzie gromadzili się przede wszystkim mniej zamożni Żydzi, pojawiła się nagle niezliczona liczba nowych dziwnych postaci. Szli więc mężczyźni w długich gabardynowych płaszczach i maleńkich okrągłych czapeczkach z jedwabiu lub aksamitu. Po obu stronach twarzy zwisały im długie poskręcane kosmyki włosów. Szły kobiety w perukach i staroświeckich strojach, spokojnie przesuwały się kwitnące Esterki i Zuzanny z wzrokiem wbitym w ziemię. Nieskończona procesja ciągnęła się po nadbrzeżu dunajskim. Byli to współcześni wygnańcy z Izraela, płaczący nad wodami nowego Babilonu. Pośród nich pojawiały się sylwetki rabinów, niejednakowo ubranych i niejednakowo świętych.
Wolf von Schierbrand – amerykański dziennikarz przebywający w Wiedniu w końcu XIX w.
Izolacja Leopoldstadt, wynikająca z położenia, była prawdopodobnie najważniejszym czynnikiem decydującym o założeniu tu w 1624 r. ogrodzonego getta żydowskiego. Decyzję taką wydał cesarz Ferdynand II. Przez pierwsze półwiecze dzielnica przeżywała rozkwit, a Habsburgowie ochoczo korzystali z żydowskich wpływów i talentów finansowych. To właśnie najbogatsi mieszkańcy getta finansowali w znacznym stopniu wydatki związane z wojną trzydziestoletnią. W końcu lat 60. XVII w. liczba ludności wzrosła do ok. 3-4 tysięcy. Wkrótce kraj zaczęła ogarniać fala kontrreformacji. Najbardziej konserwatywni katolicy, a byli wśród nich zarówno miejscy rajcowie jak i żona cesarza (z pochodzenia Hiszpanka), zaczęli coraz głośniej domagać się wygnania Żydów z miasta. W 1670 r. cesarz Leopold I ugiął się wreszcie pod naciskiem fundamentalistów i wypędził wszystkich Izraelitów, oskarżając ich o szpiegostwo na rzecz Turków i bluźnierstwo przeciwko Maryi Pannie.
Po wydarzeniach Wiosny Ludów w 1848 r. dzielnica przeżyła drugi okres osadnictwa żydowskiego. Po rewolucji zniesiono wszelkie obowiązujące w cesarstwie restrykcje. Wiele tysięcy Żydów z prowincjonalnych miasteczek Czech, Moraw, Węgier czy Galicji skorzystało z tej okazji i przeniosło się do stolicy. Większość przybywała na dworzec Wien-Nord lub nieczynny obecnie Nordwestbahn i osiedlała się w pobliżu, czyli w Leopoldstadt. Warunki mieszkaniowe były dość nędzne, ale czynsze niskie. Swego czasu mieszkała tu rodzina Straussów, a także Sigmund Freud, Gustav Mahler, Arthur Schnitzler i Theodor Herzl. Wszyscy stopniowo przenosili się do bogatszych dzielnic.
W tamtych czasach Leopoldstadt było właściwie nieoficjalną dzielnicą żydowską. W roku 1910, gdy liczba Żydów była najwyższa (60 000), stanowili jedną trzecią ogółu mieszkańców Wiednia. Mimo to rejon ten przypominał dawne ogrodzone getto, głównie za sprawą znacznej liczby chasydów, wyróżniających się na ulicy charakterystycznym strojem. Gdy tylko nadarzała się okazja, co bogatsze rodziny wyprowadzały się, a na ich miejsce wprowadzały się biedniejsze – tak rozkręcało się swoiste błędne koło ubóstwa, a okolica przyciągała jak magnes przedstawicieli warstw uboższych. Na przełomie stuleci uchodziła za siedlisko prostytucji, co było wodą na młyn dla licznych w mieście antysemitów.
Podczas II wojny światowej hitlerowcy ponownie zamienili Leopoldstadt w oficjalne getto i zamknęli w nim pozostałych w mieście Żydów. Transporty do obozów koncentracyjnych zaczęto organizować w 1941 r., a już pod koniec roku następnego liczba mieszkańców getta spadła do kilku tysięcy. Większość z nich miała w dodatku małżonków nie-Żydów. Po wojnie do Wiednia wróciło tylko ok. 500 Żydów, lecz ostatnimi laty, na skutek fali imigracji z krajów Europy Wschodniej, ich liczba wzrosła do ok. 7000. Wielu przybyszów osiedliło się w Leopoldstadt.