Wiedeń

Wiedeń kojarzony bywa z monumentalnymi habsburskimi pałacami, kłusującymi białymi końmi, odzianymi w futra dystyngowanymi damami nie pierwszej młodości, czy górami tłustych ciastek z kremem. Wiedeńczykom niespecjalnie zależy na prostowaniu zafałszowań w nostalgicznym micie o cesarstwie, a późnobarokowe kościoły i arystokratyczne budynki Innere Stadt, monumentalna XIX-wieczna zabudowa Ringstrasse lub pocztówki z cesarzem Franciszkiem Józefem i jego piękną żoną, Elżbietą, ciągle sprzedające się znakomicie, pobudzają dodatkowo wyobraźnię. Habsburskiemu dziedzictwu nie ustępują świadectwa fugendstilu i wczesnomodernistyczne budynki, produkt wiedeńskiego fin de siecleu, kiedy to miasto stało się jednym z największych europejskich centrów kulturalnych. Była to epoka Freuda, Klimta, Schielego i Schónberga, kiedy w słynnych wiedeńskich kawiarniach przesiadywali intelektualiści z każdego zakątka cesarstwa. Wiedeń przeżywał swoje złote lata, po których nadszedł czas upadku: wraz z końcem cesarstwa w 1918 roku z ponad dwumilionowej metropolii, stolicy wspaniałego 50-milionowego cesarstwa, został zredukowany do zaledwie półtoramilionowej federalnej stolicy małego państwa, liczącego tylko 8 milionów dusz.

Mając na uwadze XX-wieczną historię miasta, trudno dziwić się wiedeńczykom, że tak chętnie nawiązują do starych dobrych czasów. Historia nie była dla Wiednia łaskawa. Współczesny antysemityzm, jako politycznie znacząca siła, powstał właśnie tutaj. Zamach na aroganckiego austriackiego arcyksięcia rozpoczął pierwszą wojnę światową. Dzień, w którym Hitler świętował swoje największe wyborcze zwycięstwo w Reichstagu był jednocześnie dniem odkrycia przez Austriaków austrofaszyzmu. W 1938 roku kraj stał się pierwszą ofiarą nazistowskiej ekspansji, witając Hitlera z szaleńczym entuzjazmem. Po wojnie, przez 10 lat, Wiedeń – podobnie jak Berlin – był podzielony na cztery strefy okupacyjne: francuską, amerykańską, brytyjską i sowiecką.

Jednym ze wstydliwszych rozdziałów współczesnej historii stała się zagłada ogromnej społeczności żydowskiej. Wiedeńscy żydowscy intelektualiści i kapitaliści byli siłą napędową kultury fin de siecleu. Miasto za wszelką cenę stara się wykorzystać ich wielkie osiągnięcia z przeszłości. Po wojnie Wiedeń stracił kosmopolityczny charakter, a wiedeńczycy pogrążyli się w monokulturze. Zakończenie zimnej wojny zapoczątkowało zmiany. Wymusili je poniekąd nowi emigranci z byłych prowincji starego cesarstwa. Czas pokaże, czy Wiedeń nauczy się akceptować swój nowy, wielokulturowy charakter.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *